Dwa dni w największym ośrodku kardiochirurgicznym, Herzzentrum w Bad Oeynhausen w Niemczech.
Ośrodek ten jest liderem na świecie w liczbie wykonywanych operacji kardiochirurgicznych, a także przeszczepów serca.
Fantastyczna baza lokalowa, fantastyczny zespół i zakres wykonywanych operacji, które budzą najwyższy szacunek.
To były niezapomniane dwa dni szkolenia, w wąskim gronie kardiochirurgów. Przyznaje, że czułem sie szczęściarzem dzieki mojemu Szefowi, który pozwolił mi z nim uczestniczyć w takich warsztatach.
Zacznę, od kwestii niekardiochirurgicznej 😊
Jako pierwsze, spodobały mi się, obrazy (mój konik), towarzyszące pacjentom i lekarzom na każdym kroku.
Sztuka jest tam dostępna i przystępna.
Można ją znaleść na ścianach holi, korytarzy, w gabinetach, a nawet pokojach 👍
Takie niestandardowe podejście do pobytu Pacjenta w szpitalu jest z pewnością bardzo ważne, bo ma na celu zmienić jego sposób postrzegania szpitala, a także zmniejszyć stres związany z hospitalizacją.
Nie będę mówił o temacie szkolenia, był pasjonujący, zostawię go jak i wiedzę wyniesiona dla siebie… 😉
W Niemczech, poraził mnie duży zespół, podział obowiązków i nieograniczone możliwości dotyczące dostępu do sprzętu. Z perspektywy spędzonego tam czasu, podziwiam pracę wykonywaną tam, zaangażowanie i wręcz perfekcyjną organizację .
Wiele możemy sie od nich nauczyć i cieszę sie, że mamy od kogo! Taki wyjazd to pozytywne „ładowanie baterii” 👍
Zapewne nie możemy się porównywać, zresztą chyba nie o to w życiu i w pracy chodzi 😀
Na koniec powiem jedno, wracając z „dalekiej podróży”… ja jednak wole „ciasne ale własne realia naszego kraju”.
Tu tyle jeszcze można zmienić na lepsze!
Chciałbym spędzić tam chociaż godzinę;)
🙂