Niejednokrotnie spotykam się z opinią, dotyczy ona osób, które nigdy nie próbowały grać w golfa, że jest to raczej sport wypoczynkowy niż rodzaj aktywności fizycznej.
Myślę, że taki pogląd wynika z niewiedzy i braku zrozumienia samego sportu. Osobiście uważam, że wystarczy choćby raz spróbować gry na driving range’u, by odczuć następnego dnia rezultaty wytężonej pracy fizycznej :).
Ale w rozważaniach dotyczących samego sportu, warto oprzeć się również na wynikach badań i publikacjach. Z pomocą przychodzi tu chociażby „Harvard Health Watch” odnoszący się nie tylko do niskiej urazowości samego sportu, co do pozytywnego wpływu golfa na nasze zdrowie. Nadzorując naszych chorych w Poznańskiej Klinice Serca, którym zalecamy wysiłek fizyczny uwzględniający grę w golfa, mogę z perspektywy klinicysty praktyka potwierdzić wnioski płynące z badania.
Istotne informacje dotyczące wpływu golfa na serce osób borykających się z problemami kardiologicznymi dostarcza Journal of Cardiopulmonary Rehabilitation. W opublikowanym badaniu ocenie wpływu wysiłku fizycznego podczas gry w golfa poddano osoby chorujące na problemy sercowe, których wydolność uprzedni zweryfikowano za pomocą próby wysiłkowej. Badanie to standardowo wykonywane jest w Poznańskiej Klinice Serca.
Dla pacjentów, których wydolność była niższa niż 8 METs w badaniu wysiłkowym, gra w golfa stanowiła duże obciążenie układu krążenia i powinna być nadzorowana.
Pamietajmy, że rozpoznanie choroby serca nie jest jednoznaczne z zaprzestaniem wysiłku, a wręcz leczenie farmakologiczne powinno być uzupełnianie regularną aktywnością fizyczną nadzorowaną przez wyspecjalizowany zespół lekarski.
Według amerykańskich rehabilitantów, zajmujących się osobami po zawale serca, już 6 tygodni po przebytym świeżym zawale można w pełni ciszyć się radością uprawiania tego sportu.
Z mojej perspektywy, a więc osoby, której przygoda z golfem jest dość krótka, choć poparta zieloną kartą, ta aktywność weekendowa jest rodzajem terapii. Te zajęcia sportowe sprawiają, że odżywam, że nabieram energii….
Trudno jednak znaleść sport dla całej rodziny, który pozwalamy nam cieszyć sie byciem razem, a jednoczesnie dopingował nas do wspólnej zabawy i aktywności.
Jezdzilismy juz na rowerze, tzn ja biegałem a dzieciaki jechały obok, ale to powodowało, że Ania z Ulką zostawały w domu.
W piłkę nożną nie pogram z Nelką czy Ulką…
Heh nie jest łatwo mając pięcioskładnikową rodzinę, każdy jest inny, każdy ma swoje pasje, temperament i nieco inne zainteresowania 😉
Czas spędzony na polu golfowym to radość wspólnego przebywania. Jeżdżąc w wolne niedzielne przedpołudnia całą rodziną, może razem przeżywać chwile radości, możemy razem cieszyć się z zdrobnych wygranych, a przede wszystkim wspierać w chwilach wymagających skupienia.
Dla mnie, golf stał sie nie tylko formą relaksu, ale także integracji rodzinnej.
Muszę przyznać, że pole golfowe urzeka pięknem miejsca, wyrazistością zieleni, pięknem krajobrazu, spokojem i bliskością natury. To miejsce gdzie zapach świeżo przystrzyżonej trawy, łączy się z szumem drzew.
Ehhh rozmarzyłem się …..
Pole Golfowe w Trzaskowie rusza juz 1 kwietnia 😊
A wieć……do zobaczenia na polu 😀
Dodaj komentarz