Zaletą treningów tlenowych np. biegania jest zwolnienie tętna spoczynkowego. Zapewne każdy, kto biega już dłuższy czas zauważył u siebie, że częstotliwość pracy jego serca uległa zmniejszeniu. Ta pompa, zapewniająca cyrkulację krwi w organizmie, zaadoptowała się do długotrwałych wysiłków, a dzięki temu, nie potrzebuje aż tylu uderzeń w ciągu każdej minuty.
Swoim Pacjentom w Poznańskiej Klinice Serca zawsze mówię „czym wolniej tym lepiej”. Jeden z naszych obrazów Młodej Sztuki chyba najlepiej obrazuje jak ważne dla życia jest właściwe działanie naszego układu krążenia.
Potwierdzeniem tych słów są wyniki badania opublikowanego w ostatnim czasie na łamach JAGS. Celem przeprowadzonej analizy miała być ocena zależności pomiędzy czynnością spoczynkową serca, a długością przeżycia. Analizie poddano 6.209 osób nie chorujących wcześniej na schorzenia układu sercowo-naczyniowego w wieku przekraczającym 40 rok życia.
Badanie objęło okres obserwacji 8.3 lat, a w tym czasie aż 840 osób zmarło, a u kolejnych 676 wystąpiły zdarzenia sercowo-naczyniowe pod postacią zawałów serca i udarów mózgu. Jak zauważono, czym niższa była czynność spoczynkowa serca, tym ryzyko zgonu mniejsze (P trend < .001), jak również ryzyko wystąpienia zdarzeń sercowo-naczyniowych (P trend = .002). Zależność ta szczególnie widoczna była u starszej subpopulacji osób badanych tzn. przekraczającej 60 rok życia.
We wnioskach autorzy zwrócili uwagę, że NIEZALEŻNYM czynnikiem mniejszego ryzyka zgonu oraz wystapienia zawału serca/udaru mózgu był tak prosty parametr jak czynność spoczynkowa naszego serca!
Dodaj komentarz