Okres wakacyjny to cudowny czas na nadrobienie zaległości całorocznych, jeśli one wogóle są nadrabialne 🙂
To czas, w którym mogę przyjrzeć się moim skarbom, zobaczyć ich zachowania w sytuacjach codziennych, zastanowić się, czy i jak można im pomóc.
W czasie wolnym, weekendowym lub wakacyjnym, mam poczucie ze jestem tym, który w obrazie Marcina Wilka, jaki nabyłem na 14 aukcji Młodej Sztuki organizowanej przez dom aukcyjny NEXT, niesie im serce…. lub może chciałbym nim być, bo dzieci są ciagle jeszcze w okresie matczynym ❤️.
Wychowując ich w duchu „nietelewizyjnym” stymulujemy z żoną do czytania książek. Nie tylko, aby codziennie przed zaśnięciem sami, czytali po 15 minut, ale aby książka towarzyszyła im w wolnych chwilach. W czasie tegorocznych wakacji, oni i ja, pochłanialiśmy książki, dzieląc się spostrzeżeniami i fabułą w nich zawartą.
Lubię kryminały, a faworytem z polskiego ogródka jest Remigiusz Mróz:)
Było mi niezmiernie miło, gdy dzieci nie tylko wpatrywały się na mnie z podziwem, jak pochłaniam książki, ale jak z radością i szczerą wolą chciały mi dorównać. W nich, kochanych szkrabach, najbardziej rozczulający jest ich zapał 🙂
Jednak tym razem, poza wakacyjnym czytaniem książek, chciałem, bo poznali i nauczyli odbierać się sztukę. Sztukę w ich różnych przejawach i odsłonach.
W ciągu roku, odwiedzamy @klinikaserca, aby spojrzeli na nowe nabytki.
Moim zamiłowaniem do sztuki współczenej, próbuje zarazić ich w dni powszednie, proponując ich choćby, by zwrócili uwagę na obrazy, jakie nabywam na aukcjach młodej sztuki.
Przebywanie wśród sztuki odbieram, jak podróż przez ogród pełen niezwykłych kwiatów. Jest jak podróż przez …. może tę w naszym obrazie Daniela Białowąsa, którego już niedługo zobaczyć będzie można w Poznańskiej Klinice Serca.
Podczas wakacji, chciałem bym sztukę odebrali niebezpośrednio, poprzez …. taniec.
Taniec to wyjątkowa forma sztuki, ulotna, niepowtarzalna, która posiada nie tylko wartość estetyczną, ale również znaczenie symboliczne. Warto dodać, że przed wynalezieniem pisma, za pomocą tańca, przekazywano opowieści o określonych wydarzeniach historycznych z pokolenia na pokolenie.
Dziś taniec się również zmienia, jak zmieniają się czasy. Zamiast samego ruchu, widzimy grę świateł,. Zamiast ekspresji ciała, widzimy przekaz koloru, jak chociażby ten, zawarty na jednym z wakacyjnych przedstawień, na którym byliśmy razem…
Dodaj komentarz