Jedynie dwie trzecie zawałów serca jest rozpoznawana, co wynika z objawów klinicznych! Aż jedna trzecia epizodów niedokrwienia/martwicy mięśnia sercowego przebiega bez klasycznych dolegliwości. Naukowcy przeprowadzający badanie w populacji norweskiej podkreślają istotność tak subtelnych i niespecyficznych objawów jak obrzęki kończyn dolnych, czy wystąpienie łatwej męczliwości ubosób uprzednio dobrze tolerujących wysiłek fizyczny.

         Doniesienie to obrazuję jednym z naszych obrazów autorstwa Marceliny Amelii pochodzących z Aukcji Sztuki domu aukcyjnego „Pragaleria” w Warszawie.  Odpoczywając w spokojne dni Świąt Bożego Narodzenia, pragnę podzielić się wynikami publikacji, nad którymi, myślę, że warto się pochylić, i zastanowić nad badaniami diagnostycznymi.

 Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez naukowców z Norwegii, obejmującego 4849 osób w średnim wieku 62 lat, aż jedna trzecia zawałów serca pozostaje nierozpoznana.

    W badanej grupie osób, aż  u 387 (8%) rozpoznano przechodzony zawał mięśnia sercowego. W badanej grupie jedynie 227  (4.7%) osób w średnim wieku 62 lat przeszło zawał serca, który cechowały typowe objawy bólowe. Częstość wystapienia zawału serca była dwukrotnie mniejsza w grupie kobiet w badanej grupie (7% vs 19%, P<0.001), jednakże częstość występowania zawałów bezobjawowych była wyższa u kobiet  (75% vs 58%, P<0.001).

   Zauważono, że próg bólowy stanowił wyznacznik szansy na rozpoznanie zawału serca. Pacjenci o niskim progu bólowym cechowała większa szansa na wystąpienie klinicznych objawów zawału serca. Jednocześnie osoby o wysokim progu bólowym, najczęściej przebywali bezobjawowe zawały serca.

   Wyniki badania przeprowadzonego przez Norwegów podkreślają istotę badań przesiewowych.

   Zwrócono jednocześnie uwagę na istotę dyskretnych objawów klinicznych, zwłaszcza u kobiet, jak łatwa męczliwość, czy pojawienie się obrzęków kończyn dolnych.