Będąc wychowanym w duchu aktywności sportowej, w potrzebie dbania o zdrowie, poprzez różne formy aktywności fizycznej, staram się na codzień polecać Pacjentom jej uprawianie.
Często słyszę pytanie, czy jako formę ruchu można wybrać rower. Zazwyczaj na takie zapytanie, odpowiadam, ze to „zbyt lajcikowe”, zwłaszcza, gdy chodzi o osoby zapracowane, które mało czasu mogą poświecić na ruch lub posiadające małe dzieci, dla których czas poświęcony dla siebie, czas na porządny „wycisk” fizyczny jest towarem deficytowym.
Jednak zmieniłem zdanie, o wycieczkach rowerowych po pagórkowatym terenie, po tym, jak z żoną i córką wybraliśmy się do Parku Orientacji Przestrzennej w Owińskach.
Park ten położony na obszarze aż 2.5 hektara w miejscu pocysterskiego parku w Owińskach w gminie Czerwonak, z którego pierwotnej formy zachowała się piękna aleja Grabowa. Jest to miejsce mające na celu integrację dzieci niewidomych z otaczającym światem, ale jest to także ogólnodostępne miejsce zabaw dla wszystkich odwiedzających małych bohaterów naszych dni codziennych.
To położone, jedynie 10 km od nas, miejsce rozrywki dla dzieci, oddzielone jest od mojego miejsca zamieszkania przez Puszczę Zielonkę. Przejazd przez skraj Puszczy, o tyle ciekawy, że modelowany przez wzniesienia przeplatające się z obniżeniami terenu na drogach piaszczystych, dał mi się we znaki 🚴🏻.
Jednocześnie na trasie wycieczki spotkaliśmy wielu rowerzystów, co stanowiło dla mnie miłe zaskoczenie, że aktywna forma wypoczynku jest tak popularna. Co budujące, na rowerach mijaliśmy nie tylko młodych zapaleńców, ale także osoby starsze, czy rodziny z dziećmi.
Przyznam się szczerze, że pierwszy raz byłem w Parku w Owińskach. Dla typowych Poznaniaków dobrą wiadomością będzie zapewne bezpłatne wejście na jego teren 🙂
A na miejscu można nie tylko podziwiać część ogrodową z licznymi kwiatami, który ozdabia przepiękna altanka, ale poprzez informacje zawarte na tabliczkach dowiedzieć się kilku ciekawostek o samych roślinach. Tu zapewne nasza babcia Renia, byłaby w siódmym niebie ☁️.
Moja córeczka zachwycona była częścią Parku, na którym znajdował się plac zabaw. Ciekawa forma i różnorodność samych urządzeń oddanych do dyspozycji dzieci, moim skromnym zdaniem, była imponująca. Tu każde dziecko, małe i to starsze, znajdzie coś dla siebie.
Nie obyło się bez łez i zgrzytów z innym chłopcem na placu o dostęp do jednej ze zjeżdżalni, ale utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu dobrej zabawy samych dzieci 💑.
Polecam też kładki nad stawem, które może same w sobie nie stanowią dla dorosłego wielkiej atrakcji, ale dla mojej Uli były na tyle zapadające w pamięć, że kładąc ją do snu, tego dnia, opowiadała z wypiekami na twarzy, jak chodziła po czerwonym mostku i zielonej kładce.
Wspólny wyjazd rowerowy, to był tez cudowny czas spędzony z mija żoną. Gdy zatrzymaliśmy się w drodze powrotnej przy małym sklepiku, by kupić lody, to czułem się jak nastolatek na pierwszych randkach z dziewczyną. Mały sklepik, rowery operator o mur i radość z kupionego sorbetu na patyku, jak z obrazka przed 20 lat….
Zachecam do wycieczek rowerowych, zwłaszcza w gronie rodzinnym. Wybierajcie Państwo drogi leśne, bezpieczne, najlepiej przebiegające na terenach pagórkowatych, gdyż wysiłek wówczas i spalone kalorie będą większe.
Jednocześnie, myśle, że warto, odwiedzić Parku Orientacji Przestrzennej w Owińskach, jako ciekawy cel wycieczek z dziećmi.
Do zobaczenia na trasie!
Dodaj komentarz