Czy wiecie Państwo, że w krajach skandynawskich lekarze, na recepcie, przepisują pacjentom po zawale serca, zalecenia dotyczące regularnej gry w golfa?
Golf, w moim rozumieniu, jest sportem dla każdego, nie wymaga super wytrenowania, nie wymaga żelaznej kondycji 🙂 Co ciekawe podczas rundy golfa możemy spalić nawet około 1000 kcal, a należy podkreślić, że podczas jednego uderzenia golfowego zaagnażowane są aż 124 mięśnie 😱 Brzmi nieźle prawda?
Sport ten poprawia siłę mięśni przykręgosłupowych, pomyślałem, że mega przydatne dla faceta stojącego godzinami przy stole operacyjnym. Z resztą myślę, że jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy borykają się z takimi problemami.
Osobiście wkręciłem sie w ten sport dzięki bliskiej lokalizacji pola golfowego w Trzaskowie w stosunku do mojego miejsca zamieszkania.
Piękne rejony, odpoczynek na świeżym powietrzu, w miejscu, które zachwyca dbałością o szczegóły, daje duża radość obcowania z przyrodą.
Poszło to trochę na zasadzie reakcji łańcuchowej. Na początku zacząłem jeździć sam, potem zabrałem na zajęcia dzieciaki ( tu wielu szacunek dla Jakuba Paecha (@jakubpaech)), który potrafił znaleść język z dziećmi, wykazał dużą cierpliwość i rozpalił w nich radość do sportu, który początkowo traktowały jako zło konieczne.
Na końcu wkręciła sie żona, stwierdziła, ze skoro tak sie zachwycamy to coś musi w tym być 🙂
Nagraliśmy nawet film na stronę You Tube Poznańskiej Kliniki Serca. Jeśli coś w życiu robić to z pasją, a jeśli z pasją to wkładając to całe serce ❤️
Dodaj komentarz